Nie każda lekkość jest powierzchowna.
Tu wszystko gra na balansie: delikatne polędwiczki z kurczaka, grillowane tak, żeby zachować miękkość i aromat, i świeże sałaty, które chłodzą, orzeźwiają, uspokajają. Właściwie jest tu cały ogród: pomidor, ogórek, czerwona cebula, rukola, oliwki i kiełki rzodkiewki / pora / lucerny / brokułu, które dodają temu towarzystwu młodzieńczej werwy.
To danie pachnie słońcem, a smakuje jak spacer w południe: lekko, ale z wyczuwalną energią.
Sos powstaje z prostych rzeczy, to mariaż oliwy z oliwek, musztardy, czosnku, jogurtu i soku jabłkowego. Nic udawanego. Tylko to, co działa, gdy złoży się razem. Całość jest lekka, kolorowa, żywa.
To nie „sałatka fit”. To sałatka z charakterem.
📍 Restauracja u Petiego w Karpaczu, gdzie nawet kurczak zasługuje na elegancki entourage.
Poznaj także co oferuje nasza druga restauracja w Karpaczu

