Opinie

Księga Gości
Na naszej stronie także można zostawić ślad:
308 wpisów.
Opisy w zakładce Aktualności są tak poetycko zachęcające, że tylko przyjechać i jeść i pić:) Pięknie:)
Strasznie chciałam podziękować przesympatycznej kelnerce, która miała okazję nas obsługiwać 31 stycznia. Poprawiłaś nam humor na resztę dnia. Chciałam strasznie dać ci "napiwek" ale nie miałam jak. Oby więcej takich ludzi!
Nowe menu - Pierś z kaczki barbarie - tak delikatna, soczysta i zmysłowo aromatyczna, że rozpływa się w ustach. Słodycz sosu dopełnia przyjemność jedzenia. Najlepsza kaczka jaką jadłyśmy:)
Jedzenie przepyszne, Ekipa Najlepsza a drinki tak bajecznie dobre, że wymiatają:):):) Zachwycone stałe bywalczynie:) Restauracja Jedyna W Swoim Rodzaju:)
nie ważne czy zima czy lato zawsze z przyjemnością tam wracamy bo wyśmienita kuchnia i bardzo dobry personel plus proste ludzkie klimaty tworzą wizytę którą się pamięta
Byłam w Karpaczu na urlopie do tej restauracji przyszłam z polecenia. Bardzo mi tu odpowiadało! Do tego stopnia ze z chęcią tu wracałam wraz ze mna moi znajomi. Obsługa bardzo miła, jedzenie przepyszne ceny przystępne! Co najważniejsze wszyscy wyszło pelni! Gdy będę do Karpacza zaglądać to na pewno tu wrócę ! Bo warto !!! Dziekujemy
Wszystko smaczne tylko bardzo drogo- za obiad dla 3 osób wyszlo 120 zl . Będąc nad morzem placilismy góra 90 zl i wszyscy byli syci
Zawsze tu będziemy wracać najlepsza restauracja i obsługa
Super! Bardzo dobre jedzonko. Palce lizać 🙂
Takie dobre ze aż się pitol trzęsie
A bym se ojebal takiego pieroga
Kierując się opiniami trafiłem do tego przybytku reklamującego się hasłem ,, karmimy koncertowo". Rzeczywiście tak koncertowo spartolic schabowego to trzeba umieć. Panierka blada i gumowata, smażony na podłym tłuszczu, przykryty sadzonymi jajami, nie wiem skąd to połączenie? Salatka z lodowej dobra i świeża, ale do kotleta średnio pasuje, a wyboru nie było...Żona zadowolona z grillowanej piersi, obsługa szybka i uśmiechnięta.Może zły wybór dania, bo klient obok jadł żeberko i wyglądało zacnie.
Placki ziemiaczane tragiczne smażone na statym oleju, zupa gulaszowa jadalna, aczkolwiek bardzo przeciètna, podana z przypieczonym tostem chleba pszennego, sos czosnkowy, kwaśny...
NAJLEPSZA RESTAURACJA NA ŚWIECIE:) Uściski i buziaki od stolika numer 2:):)
Jedzenie pyszne obsługa super polecam
Obsługa niekompetentna. Nie wszyscy klienci traktowani są równorzednie. Rozczarowanie
Polecam. Naprawdę koncertowo karmią,pyszne duże porcje i w rozsądnych cenach.
Polecam. Naprawdę koncertowo karmią,pyszne duże porcje i w rozsądnych cenach.
Świetne miejsce trzeba czasem czekać na stolik ale warto
jedno czego brakuje w tym miejscu do tego pysznego jedzenia to kufel rzemieślniczego piwa z małego browaru lanego kija oczywiście , nie ma go w calym Karpaczu
Do zobaczenia na początku lipca!
Mam nadzieję, że nic się nie zmieniło 🙂
Z usług restauracji korzystam ponad 10 lat, zawsze smacznie i niedrogo, nigdy nie zaliczyłem u Petiego wpadki z jedzeniem, bardzo bogata karta , ktora zmienia sie przez lata na korzyść , polecam to miejsce wszystkim turystom, jestem pełen podziwu dla obsługi i skromności właścicieli, Panowie tak trzymać
Jeśli jeść w Karpaczu, to tylko i wyłącznie "U Petiego". Dwa lata temu ze smakiem rozkoszowaliśmy się pierogami i plackami ziemniaczanymi z gulaszem. Po prostu "niebo w gębie". Z chęcią wrócimy do ww restauracji. Polecamy.
Niestety jedzenie na starym oleju bardzo niesmaczne jadłem placki ziemniaczane ze śmietaną...ostatni raz tam
14.05.2017 niestety będzie mi się kojarzył z fatalną wizytą u Petiego - zamówiliśmy placki po wegiersku, ktore szczerze odradzam!!!! Przesiakniete starym przypalonym olejem, jak w ogóle można cos tak trujacego podawać. Oczywiście ruch jak zwykle spory ale widać my mielismy tylko odwage żeby głośno wypowiedzieć się o kuchni. Kelnerka nawet nie przeprosila, ba zdziwiona była ze nie smakuje i zapytała czy może coś innego w zamiam podać.....o zgrozo, jak mozna tak podtruwac ludzi?! zero pokory i odwagi aby przyznac sie do błędy i przeprosic. Mam wrażenie że poza sezonem to już na maksa po taniosci lecą a ceny niezmienne. Szczerze odradzam mimo że do tej pory byliśmy zadowoleni no ale cóż wszystko jak widać się zmienia. Już nie wspomnę o zapachu z toalety jaki unosi się wewnatrz restauracji. Toaleta+spalony stary olej=u Petiego w maju
Musimy dodać, że tak fantastycznej kuchni nie ma nigdzie indziej tylko tu, muzyka jest idealnie dobrana i można jej słuchać cały czas a urok i czar osobisty obsługi to kropka nad i. Restauracja jedyna w swoim rodzaju. Opinia szczerze całkowicie prywatnie nieobiektywna:)
Jedzenie na medal. Jak zawsze przepyszne, normalnie niebo w gębie. Obsługa Najlepsza:)
Jedzonko palce lizać!!! Porcje mega, warte swojej ceny!!! Wyszliśmy zadowoleni, najedzeni, szczęśliwi.... Polecamy 🙂
Podczas pobytu w Karpaczu byliśmy tutaj na obiedzie dwa razy i dwa razy wizyta spełniła nasze oczekiwania. Lokal nie jest zbyt duży więc w godzinach "szczytu" może być ciężko z wolnym stolikiem, nam na szczęście udawało się znaleźć wolne miejsce bez problemu. Bardzo miła i pomocna obsługa pozostawia pozytywne wrażenie . Spory wybór alkoholi , lecz głównym punktem jest pyszne jedzenie. Wszystkie zamówione dania były bardzo smaczne , a wygląd oraz dekoracja talerza jeszcze bardziej podsycała apetyt. Wielkość porcji sprawia , że odejście od stolika nienajedzonym jest praktycznie niemożliwe. Szczególnie polecam pierś z kurczaka w miodzie i migdałach oraz drobiową sakwę ze szpinakiem i fetą. Malutki minusik za oznakowanie restauracji, my kilka minut krążyliśmy w okolicach toru saneczkowego zanim znaleźliśmy dojście. Ogóle wrażenie oraz ocena bardzo dobra , a minusik z oznakowaniem rekompensują fantastyczne widoki.
Pierwsza wizyta w Karpaczu, weekendowa (10-11 marca), wspólnie ze znajomymi i pomysł na kolacje i steki oraz pieróg.... kochani niebo w gębie. Gorąco polecam, obsługa jedzenie , klimat .. itd wszystko na wysokim poziomie.Jeszcze raz polecam.
Niestety (ale to nie wina restauracji) troszkę nam zepsuł wieczór jeden gość który chyba cierpiała w dzieciństwie na brak zainteresowania i chciał to nadrobić, swoim krzykiem (o ile to tak można nazwać) powodowała ze klienci z tej części restauracji (boczna salka) szybko się przesiadali, bo nie można było wytrzymać. Słynne powiedzenie, bardzo na miejscu że: "chłop ze wsi...". Pozdrawiam wszystkich co cierpieli przez niego (specjalnie z małej litery) ... Obsłudze; życzę Wam jak najmniej takich klientów ...
Od lat jeździmy do Karpacza , głównie w ferie i Peti to obowiązkowy przystanek - chyba ważniejszy od nart . Czasem rozważamy wyjazd na stoki Dolomitów ale zawsze kończy się na Karpaczu. Powód oczywisty. Jedzenie fantastyczne , duże porcje - nie do przejedzenia przez zdrowego chłopa. Wszystko z wysokiej półki (świeże warzywa , najlepszej jakości herbata , doskonała zastawa , słowem każdy szczegół ). Osobiście polecam "pieróg urzekająco mięsny" i "pierożki panserotti" , żona podpowiada , że grzaniec jest nieoceniony!!!. W sezonie trudno znaleźć miejsce bez rezerwacji (ważna uwaga - jeśli rezerwujecie miejsce podajcie proszę ile czasu spędzicie w restauracji - inni też chcą jej dokonać najlepiej zaraz po was). Kolejny powód aby tam spędzić czas to muzyka. Mam wrażenie , że Peti jest koneserem dobrej muzy - Pink Floyd , The Doors czy Janis Joplin czasem dobry jazz i wiele innych. Ostatnio leciał Red Hot Chili Peppers "Breaking the girl"- uwielbiam. Ceny ... I tu Was zaskoczę - normalne .
Aha jeśli jedziesz do Karpacza się odchudzać to absolutny zakaz wstępu!!!
Pozdrawiamy Paweł i Kaśka . Córa też pozdrawia.
